
Kradzieże rowerów są relatywnie częste, wystarczy zostawić niezabezpieczony rower pod sklepem, aby już nawet po chwili został on skradziony. Niestety odzyskanie go nie jest łatwym zadaniem, czasem można nawet zapomnieć o tym, że pojazd trafi ponownie do swojego pierwotnego właściciela. Jeśli parkuje się w miejscu niemonitorowanym, a złodziej był dobrze zamaskowany, to znalezienie go będzie niczym poszukiwania igły w stogu siana. Lepiej zapobiegać, niż potem żałować, że nie zainwestowało się w odpowiednie zabezpieczenie. Na szczęście obecnie można liczyć na szeroki wachlarz wyboru, więc nie ma problemu ze zmniejszeniem ryzyka kradzieży mienia.
Zapięcie rowerowe sposobem na zmniejszenie ryzyka kradzieży pojazdu
Nawet najlepsze blokady rowerowe nie są w stanie w pełni ochronić pojazd przed kradzieżą, ale jeśli się dobrze zabezpieczy jednoślad, to ryzyko zostaje zmniejszone. Odpowiednie zapięcie rowerowe to dodatkowe utrudnienie, stawia ono opór złodziejowi i zwiększa ochronę. Warto mieć na uwadze to, że problem znikających rowerów jest poważny, każdego roku giną ich tysiące. Co więcej, zdecydowana większość skradzionych rowerów już nigdy się nie odnajduje. Stanowią one atrakcyjny łup dla złodzieja ze względu na to, że nie widnieją w żadnej ewidencji, nie mają unikalnych oznaczeń. Trudno nawet udowodnić, kto jest rzeczywiście właścicielem danego jednośladu, łatwo go sprzedać. Bardzo ważne będzie wobec tego odpowiednie zabezpieczenie roweru, w czym pomogą między innymi specjalne blokady. Trzeba też uważać na to, w jakim miejscu się parkuje rower i jak go przechowuje. Obecnie do wyboru są rozmaite blokady rowerowe, różnią się pod wieloma względami: konstrukcją, sposobem działania, stopniem zabezpieczenia itd. Najpopularniejsze są:
• Linki rowerowe,
• U-lock,
• Zapięcia składane,
• Łańcuchy z zamkiem,
• Blokady na koła lub siodełka.
Jako że każde z tych rozwiązań ma zarówno zalety, jak i pewne wady, pora się im przyjrzeć. Istotne jest to, aby blokada rowerowa była dobrej jakości, skuteczna. Nie jest dobrym pomysłem stawianie na najtańsze rozwiązanie, bo będzie to tylko pozorna oszczędność. Niewłaściwie zabezpieczony pojazd to niestety łatwy łup dla potencjalnego złodzieja. Trudno przejść mu obojętnie obok roweru, który niemalże prosi się o zmianę właściciela. Im bardziej wartościowy jest rower, tym trzeba go lepiej zabezpieczyć. Mówi się nawet, że cena zapięcia rowerowego powinna wynosić około dziesięciu procent wartości jednośladu.
Jaką blokadę do roweru wybrać?
Jednym z najpopularniejszych sposobów na zabezpieczenie roweru jest użycie specjalnej linki. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że nie zapewnia ona zbyt dużego poziomu ochrony. Łatwo ją przeciąć krótkimi nożycami. Co więcej, przecięcie linki rowerowej zajmuje chwilę i nie powoduje żadnych hałasów. Dla złodzieja rower zabezpieczony wyłącznie linką będzie bardzo kuszącym obiektem, najczęściej wybieranym. Linki rowerowe mają też zalety, są bardzo lekkie i tanie, elastyczne, wygodne w przypięciu. Będą dobrym wyborem, jeśli zostawia się rower na chwilę w miejscach stosunkowo bezpiecznych, o niskim ryzyku kradzieży. Linka rowerowa sprawdzi się przykładowo do zabezpieczenia jednośladu dziecka przed szkołą czy na firmowym parkingu. Jeśli teren jest ogrodzony i monitorowany przez strażnika, to linka rowerowa będzie wystarczająca. Warto przypiąć za jej pomocą siodełko, zabezpieczyć koło. Istotne będzie również to, aby wybrać jak najgrubszą linkę, dostępne są nawet modele w pancerzach, co utrudnia przecięcie.
Zdecydowanie skuteczniejszym zabezpieczeniem będzie u-lock, czyli mocne zapięcie w kształcie szekli. Ma postać stalowego pręta, przez co wyróżnia się dużą trwałością. Przecięcie takiego zabezpieczenia jest już niemałym wyzwaniem dla potencjalnego złodzieja. Niektórzy od razu rezygnują i szukają łatwiejszego celu, bo naruszenie pręta zajmuje sporo czasu, co stwarza ryzyko zostania zauważonym i schwytanym. Środkowa część u-lock jest elastyczna, odporna na kruszenie. Istotne jest to, aby zapięcie zostało wykonane z wysokiej jakości stali hartowanej, aby można było mówić o zapewnieniu nieprzeciętnego poziomu bezpieczeństwa w miejscach o dużym ryzyku kradzieży. Do pokonania takiego zapięcia są potrzebne długie nożyce. Nie będzie to jednak łatwe w przypadku inwestycji w grubą szeklę. Minusem u-lock jest sztywny kształt, co stanowi pewne utrudnienie podczas przypinania. Istotne jest również to, aby właściwie dopasować zapięcie do roweru.
Kolejną opcją do wyboru jest zapięcie składane, czyli z paneli łączonych nitami. Jest wykonane z hartowanej stali, łatwe w transporcie, mocne, elastyczne, wzbogacone o uchwyt ułatwiający mocowanie do roweru. Ramiona zapięcia są mocne, ale nie można tego powiedzieć już o miejscach łączenia przęseł. Sprytny złodziej doskonale zdaje sobie z tego sprawę i podczas próby przecięcia wybierze właśnie miejsce spoin. Oczywiście jeśli zakupi się dobrej jakości zapięcie, to jego sforsowanie będzie mocno utrudnione i wręcz niemożliwe bez użycia nożyc o długim ramieniu. Na korzyść zapięć składanych przemawiają ich kompaktowe wymiary, po złożeniu zajmują niewiele miejsca. Zaletą będzie również wygodny i szybki montaż. Jeśli ktoś szuka najmocniejszego zapięcia, to powinien wybrać łańcuch z zamkiem. Sprawdzi się nawet w miejscach w których złodziej ma sporo czasu na sforsowanie zabezpieczenia. Minusem będzie większa waga i bardziej problematyczny transport. Warto też wyposażyć się w blokady koła czy siodełka. W ten sposób niemożliwe stanie się zdjęcie koła, obrócenie go do góry nogami ani ułożenie na boku.
Partnerem artykułu jest firma Fernand, oferująca różnego rodzaju zabezpieczenia.
Dodaj komentarz